„Wspólnie z Ministerstwem Sportu przekonujemy, że warto być aktywnym fizycznie”. Prezes Instytutu Łukasiewicza w programie Słowobranie
Jak zorganizować sobie życie po latach codziennych treningów i sławy? Jak dbać o kondycję, by cieszyć się zdrowiem i pogodą ducha do późnej starości? Opowiadają o tym bohaterowie książki Macieja Zdziarskiego „Gdy milkną oklaski. Życie na sportowej emeryturze – wywiady z mistrzami”. O najnowszej publikacji Instytutu Łukasiewicza opowiadał w programie Słowobranie Maciej Zdziarski, prezes fundacji.
– Wspólnie z Ministerstwem Sportu przygotowujemy publikacje, w których pojawiają się weterani polskiego sportu – mówił Maciej Zdziarski w najnowszym odcinku Słowobrania.
Wśród rozmówców autora w książce „Gdy milkną oklaski” znalazł się m.in. mistrz olimpijski z Montrealu (1976) Janusz Peciak. – To wspaniały, wszechstronny sportowiec. Spotkanie z taką legendą było dla mnie niezwykle ważne – nie ukrywał prezes Instytutu Łukasiewicza. W publikacji można znaleźć także wywiad z Marianem Kasprzykiem. – Wspaniały bokser, legenda, człowiek z niezwykłym hartem ducha –podkreślał Maciej Zdziarski. Autor przypomniał ciekawy wątek z życiorysu sportowca. Po igrzyskach olimpijskich w 1960 r. (gdzie wywalczył brązowy medal) Kasprzyk trafił do więzienia za udział w bójce, do której sprowokował go milicjant. Za to zdarzenie został także dożywotnio zdyskwalifikowany. Jego talent i starania trenera Feliksa Stamma doprowadziły do złagodzenia kary. W 1964 r. w Tokio bokser zdobył złoty medal olimpijski.
Jak podkreślał autor książki, o sukcesie sportowca w równym stopniu przesądza krzepa, treningi oraz warunki fizyczne, ale także psychiczne. – To one często decydują o tym, co wydarzy się później, „gdy milkną oklaski” – mówił Maciej Zdziarski. – Trzeba zejść ze sceny i ułożyć sobie życie na nowo. Nie wszyscy sobie z tym radzą, ale bohaterowie mojej książki są chlubnymi wyjątkami. Sport wyposażył ich w zdolność przyjmowania porażek, ciężkiej pracy, ale też rodzaj dystansu.
Publikacja pod nowym tytułem jest kontynuacją cyklu książek „Seniorze, trzymaj formę!”, które Instytut Łukasiewicza przygotowuje wspólnie z Ministerstwem Sportu. – Teraz z Ministerstwem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu (bo tak za chwilę będzie nazywać się ta instytucja) zachęcamy do tego, by ludzie starsi byli aktywni fizycznie. To nie znaczy, że mają dorównać naszym mistrzom olimpijskim. Chodzi o to, by przynamniej trzy razy w tygodniu przez 40 minut aktywnie się ruszać. Może to być nordic walking, intensywny spacer, pływanie. I nie dotyczy to tylko osób, które mają 60 lat. Nawet 40-latkowie powinni pomyśleć o tym, jak zadbać o siebie.
Cały program z udziałem Macieja Zdziarskiego można obejrzeć na stronie TVP Warszawa (odcinek 116).